Z żalu
z bólu
z radości
z rozpaczy
z miłości
na ksiażce/filmie/piosence
na filmiku o kiwi z YT, bo to takie smutne/wzruszajace
ze wzruszeń wszelakich
bo zupa była za słona
z PMSa, MS, AMSa
z "nie wiem co mam teraz zrobić"
z braku pieniędzy
z nadmiaru wrażen
ze stresu
ze "stres minął" i w końcu można odreagować
z tego, że im głupio
z zawodów wszelakich
z tego, że coś się kończy
z tego, że coś sie zaczyna
na ślubach/chrzcinach/pogrzebach
bo trzeba przeczyścić kanaliki łzowe, odkręcić zawór i pozwolić by popłynęło
i z tego, że czasem tak się samo nasuwa
piszę, bo ostatnio nazbierało sie tyle, że łzy płyną kilka razy dziennie, z powodu i bez.
Więc pozostaje tylko pytanie - dlaczego kobiety nie płaczą?
od cebuli nie płaczą
OdpowiedzUsuńprzecież cebula jest najlepsza na wymienione przez Ciebie sytuacje, można się za darmo wypłakać i nikt się nie dziwi
a! cebula! ostatnio jak byłam w domu to tak robiłam, ale ile można płakać przez dwie cebule?! I tak się zorientowali, że coś-nie-tak.
OdpowiedzUsuńdlatego przydają się wyjazdy z dużą grupą znajomych i ochotnicze obranie i skrojenie 3 kg cebuli do jakiegoś risotto czy innego masowego żarcia :D
OdpowiedzUsuńdobry patent, musze wybróbować, chce ktoś 3 kilo obranej cebuli?
OdpowiedzUsuń