czyli moja dziewczyna właśnie skręca nasz nowy regal <jupi>, nawet się za bardzo nie wkurza. A ja jem poweselne ciasto (ach, co to był za ślub) i oglądam Trinny i Susannah. Ach ten podzial rol.
I piękna jesień jest, idę zaraz do pracy, studia w tym tygodniu dopiero w środę. Jest dobrze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz