Poomoc

Pajacyk, Wspieraj Dobro, Okruszek, Polskie Serce, Habitat, Pusta Miska, Wyklikaj Żywność - Kliknij i Pomóż

piątek, 7 stycznia 2011

Flash Forward

Mam ostatnio problemy z pisaniem, może dlatego ze każde pisanie kojarzy mi się z pewną obrzydliwą rzeczą na "M": pomysł jest, a jak przychodzi co do czego to d***.
No i jestem śmiertelnie zajęta oglądaniem Flash Forward (Łosiu, już nie żyjesz) i dyskutowaniem z kobietą n/t tegoż serialu (bardzo zresztą lubię to przerywanie oglądania, aby przedyskutować jakaś kwestię)

I tutaj kilka konkluzji.
Nie wiem jak to jest z przeznaczeniem, w naszych dyskusjach ścierają się dwa podejścia: "Teoria chaosu czyli efekt motyla": że cokolwiek zrobisz zmienia przyszłość, że najmniejsza  pierdółka drobnostka się liczy, za nią optuje moja ukochana (ale ona twierdzi, że jest panią swojego przeznaczenia, jaaaasne) i teoria (nazwana przeze mnie) "teorią Edypa", że czegokolwiek nie zrobimy i tak się spełni.Takie "oszukać przeznaczenie", które i tak nas prędzej czy później dopadnie. I chyba ku niej się bardziej skłaniam. Jako, że nie za bardzo wierzę w przypadki.

A poza tym, i m bliżej końca semestru dotyka mnie histeria pt.:"Co z tym życiem", lub "czy istnieje życie po studiach", lub "mamo, tato, nie chcę dorastać!"
A! I jeszcze pewnie 2 miesiące zimy przed nami iczekam na przelew i w ogóle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz