Poomoc

Pajacyk, Wspieraj Dobro, Okruszek, Polskie Serce, Habitat, Pusta Miska, Wyklikaj Żywność - Kliknij i Pomóż

sobota, 1 stycznia 2011

Wierny przyjaciel potężną obroną, kto go znalazł, skarb znalazł

(Syr 7, 13)
dziś o przyjaźni a mianowicie o 3 wydarzeniach z ostatnich 2 tygodni.
1. Wczorajszy sylwester
Spędzony w kameralnym gronie, bez hulanek, za to z winem (i wódką i chyba piwem), domowym jedzeniem i w bardzo spokojnej, milej atmosferze. Kilka godzin gadania o życiu i o życiu. I jeszcze o życiu. Wszem i wobec dziękuję. Poległam po 6, w tym czasie luba jeszcze dyskutowała z naszym znajomym. To bardzo miłe, czuć, ze dla nich jesteśmy ludźmi, a nie "tymi lesbami:
2. Spotkanie ze znajomymi z "poprzedniego życia" (czyli jeszcze przedstudenckiego).
Takie po prostu mile, ze świadomością ile to się u wszystkich dzieje. I dobrze się spotkać, razem. Aby przy winie pogadać o sprawach mniej i bardziej ważnych. Szkoda, że tak rzadko, może sławnie na tym polega urok.
3. Wigilia grupowa
Jeszcze przed świętami, po domowemu, u jednej z koleżanek. Z tradycyjnymi potrawami, rodzinami uczestników, prezentami, kolędami... Tak ciepło i rodzinnie, że aż wyciska łzy ze wzruszenia. I całe mnóstwo ciepłych życzeń, z serca. Szczególnie, że teraz już będzie tylko trudniej się tak spotkać.

Dziękuję Wam wszystkim, za to, że warto dla was żyć. Ze łatwiej nam w grupie, niż pojedynczo. Że całość to więcej niż grupa cząstek. Oby dalej przez życie z wami.
I szczęśliwego Nowego Roku. Buziaki.
N.

ps. w archiwum czeka mnie jeszcze kilka notek do ogarnięcia, ale ogarniam, ogarniam

2 komentarze: