(inspiracja: http://news.fronda.pl/news/czytaj/homoseksualisci_znow_najada_stolice)
bo nie chodzę na parady. Bo robią one więcej szkody niż pożytku. Bo wolałabym pokazywać normalność a nie pióra w tyłku. Bo później opinia "ciemnego ludu" jest właśnie taka - te pedały, zboczeńce, co gołe chodzą po ulicach i chcą odbierać dzieci Terlikowskiemu.
A w tym homoseksualnym piekiełku potrzeba trochę normalności. Pokazania ludziom, że nie sikamy do mleka i nie porywamy dzieci. Że nie chodzimy po ulicach i nie gwałcimy ludzi. Ze wcale nie dążymy do tego, żeby cały świat był homo (ulubiony tekst: jakby wszyscy byli homo to ludzkość by wyginęła! i ulubiona branżowa riposta - jakby wszyscy byli księżmi to tez by wyginęła) . Bo nawet tak oczywiste rzeczy trzeba tłumaczyć. A jak to już z nauką bywa, najlepiej byłoby ją chyba siłą do głowy wciskać. I jedyna "manifestacja" do jakiej jestem zdolna to wyjście z dziewczyną za rękę na miasto.
I w ogolę nie przepadam za paradami, anie tęczowymi, ani pro-life'owymi, ani pro choice'owymi ani żadnymi. nie w ten sposób się coś zdobywa.
Z niewiadomej przyczyny lubię czytać frondę. Choć redaktorzy to pikuś porównaniu z opiniami komentujących. Może to takie pokutne biczowanko "dewiantką, zbokiem, degeneratką i zoofilką" o! a dziś jeszcze się dowiedziałam, żem masonka. A co.
bo nie chodzę na parady. Bo robią one więcej szkody niż pożytku. Bo wolałabym pokazywać normalność a nie pióra w tyłku. Bo później opinia "ciemnego ludu" jest właśnie taka - te pedały, zboczeńce, co gołe chodzą po ulicach i chcą odbierać dzieci Terlikowskiemu.
A w tym homoseksualnym piekiełku potrzeba trochę normalności. Pokazania ludziom, że nie sikamy do mleka i nie porywamy dzieci. Że nie chodzimy po ulicach i nie gwałcimy ludzi. Ze wcale nie dążymy do tego, żeby cały świat był homo (ulubiony tekst: jakby wszyscy byli homo to ludzkość by wyginęła! i ulubiona branżowa riposta - jakby wszyscy byli księżmi to tez by wyginęła) . Bo nawet tak oczywiste rzeczy trzeba tłumaczyć. A jak to już z nauką bywa, najlepiej byłoby ją chyba siłą do głowy wciskać. I jedyna "manifestacja" do jakiej jestem zdolna to wyjście z dziewczyną za rękę na miasto.
I w ogolę nie przepadam za paradami, anie tęczowymi, ani pro-life'owymi, ani pro choice'owymi ani żadnymi. nie w ten sposób się coś zdobywa.
Z niewiadomej przyczyny lubię czytać frondę. Choć redaktorzy to pikuś porównaniu z opiniami komentujących. Może to takie pokutne biczowanko "dewiantką, zbokiem, degeneratką i zoofilką" o! a dziś jeszcze się dowiedziałam, żem masonka. A co.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz