Poomoc

Pajacyk, Wspieraj Dobro, Okruszek, Polskie Serce, Habitat, Pusta Miska, Wyklikaj Żywność - Kliknij i Pomóż

niedziela, 5 czerwca 2011

CH

Nienawidzę niedzielnych centrów handlowych, choć dają mi (kiepsko opłacaną, za to bogato bogato pogardzaną) pracę. Nie cierpię ludzi, którzy turystycznie snują się po centrum. Nie chcę pisać oklepanych frazesów o "nowych świątyniach" i "ołtarzach pieniądza", choć tkwi w tym pewnie szpileczka prawdy. Nie drżę o ich konsumpcyjne dusze - egoistycznie chodzi mi tylko o mój komfort. Klienci w tygodniu przychodzą kupić. W weekend, a szczególnie w niedzielę - poogladać, pomacać, czy powkurzać obsługę. I ignorować wszystkie napisy w stylu "nie wchodź z lodami, nie pchaj palców do klatki, nie pukaj w szybkę". Wstrętne lemingi.

a na poprawę humoru
Wegetariańskie śniadanie - cud
garść pokrojonych truskawek
banan pokrojony
garść musli
jogurt

Zabełtać. Zjeść.
(chcę się wyprowadzić do kraju, gdzie truskawki są dostępne przez więcej niż miesiąc w roku... a ja zarabiam przyzwoite pieniądze i to bez pracy w niedzielę (na razie, mimo niedzieli, pieniądze są wybitnie nieprzyzwoite i to w dół)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz